K – Jet lag bez jet lagu, 3 godziny snu, podróż na lotnisko w amoku. Sen… Japonia! Już w Ibaraki czułem się jak w bajce. Nie wiem czy to kwestia tego, że zawsze marzyłem żeby się tutaj znaleźć czy bardziej tego że wszystko wydaje się tutaj jakieś niepokojąco idealne wręcz irracjonalne, niemożliwe. Dzień pierwszy dobiega końca i ciężko jest zasnąć!
K- Jet lag without a jet lag, 3 hours of sleep, mad trip to the airport. Sleep…Japan! I have already felt like in a dream in Ibaraki. I don’t know if it’s the fact, that I have always dreamt about coming here or that everything here seems so irrationally perfect. The end of day one, difficult to fall asleep!
N- Ulica geeków! (automaty automaty i jeszcze więcej automatów, wita mnie Lord Vader, mnóstwo gier na wszelakie konsole, filmy, komiksy, książki fantasy, sf) zostaję!!
N- Geeks street! (thousand of arcade games, Lord Vader welcomes me, all sort of games for all types of consoles, films, comics, sf and fantasy books) I’m staying!!
Like this:
Like Loading...