Info

a long journey through time and space

Posts tagged friends

K – To jest koniec.. nie będzie już więcej zdjęć z tegorocznych wakacji.. To już ostatnie Stardust memories..

Czas spędzony w Europie był przepiękny.. chciałbym go ponownie przeżyć.. budzić się co rano z tą samą muzyką z budzika.. być jak Phil..

Zakochałem się we Włoszech, chociażby za to że o szóstej nad ranem w barze na autostradzie spotykasz kierowców popijających pierwsze espresso.… odczarowałem moją niechęć do południa Francji.. dzięki Arles oraz najciekawszemu festiwalowi fotografii na jakim byłem.. utwierdziłem się w przekonaniu, że w jednym z moich żyć mógłbym zamieszkać w Berlinie lub Amsterdamie.. oraz na nowo odkryłem Mazury, Katowice i poniekąd Warszawę… nie wspominając o Żółwinie…

Dziękuję wszystkim któży mi pomogli.. lista jest długa więc pozwolę sobie nie wymieniać nikogo z imienia… w szczególności N!

PS: Jestem już w Chinach, w oparach ciepłego powietrza z klimatyzacji, wygrzewam się wygodnie na kanapie. Dziewiętnaste piętro.. za oknem powoli zaczyna się zima…

|

K – This is the end.. there won’t be more photos from this year holidays.. that’s the last ‘Stardust memories’..The whole time in Europe was amazing.. I’d love to do it again.. wake up every morning with the same music from the alarm clock like Phil..

I felt in love with Italy, those 6 am coffees in the bars next to highways full of drivers drinking their first espresso..  I changed my discouragement to France.. for Arles the best photo festival I’ve ever been.. I assured myself that in one of my lifes I’d be able to live in Berlin or Amsterdam.. and again I discovered Mazury, Katowice and Warsaw…

Thank you to all that helped me .. the list is long.. especially I’d like to thank N!

PS Now I am in China, In fumes of hot air from AC, lying on sofa .. 19th floor.. and the winter begins

 

01_

 

02_

 

03_

 

04_

 

05_

 

06_

 

07_

 

08_

 

09_

 

10_

 

 

K – Przeżyliśmy to już kilkakrotnie, odrobiliśmy zaległe lekcje ale i tak na samym końcu, jak zawsze,  dostałem dwóję. Jak co roku, czas przed samym wylotem skurczył się z prędkością światła. Gdy wyjeżdżasz na urlop nie stanowi to problemu ale gdy nie wiesz kiedy wrócisz albo przynajmniej nie masz takiego planu, wszystko zaczyna się komplikować.

Wyjeżdżaliśmy do Mongolii, prawie spóźniliśmy się na pociąg do Moskwy,  Ratter – przyjaciel, jeszcze po naszym wyjeździe wyprowadzał nas z mieszkania. Rok temu nie zdążyliśmy przygotować imprezy przywitalnej, nie mówiąc już o pożegnalnej.

W tym roku, udało mi się skończyć studia, odwiedziliśmy przyjaciół prawie w każdym zakątku Europy, spotkałem się z najcudowniejszą 88 letnią Basią na świecie, byliśmy z N na Becvie a nawet zorganizowaliśmy imprezę pożegnalną… spóźniłem się tylko godzinę.

Spędziliśmy kolejne piękne lato w Europie, pełne przyjaciół, podróży i rodziny.  Z listy rzeczy do zrobienia mogę odhaczyć prawie wszystko, najważniejszy jest ITF, w końcu jestem wolny. Opava to były piękne czasy, na nic bym ich nie zamienił.. Trzeba iść dalej.

PS: dziękuję za wsparcie…

PS 1: Podobno dzisiaj był tajfun.. jak zawsze przespałem burzę.

PS 2: psycholog w szkole zdiagnozował : “miesza szyk zdania”.

|

K- We have experienced it before- all homework done but at the end, as always, I got a bad grade. Like every year, the time before we left had shrinked extremely fast. When you are going on holidays it’s not an issue but when you don’t know when will you be back or you have no plans, everything gets complicated.

When we were starting the journey, we almost missed the train to Moscow. Ratter- a friend, was moving us out after we left. A year ago we did not make it to the welcoming party, not even talking about the leaving party.

This year, I managed to graduate, we visited friends all over Europe, I met up with the loveliest 88-year-old aunt Basia, we visited Becva and organised a good-bye party…I was late only an hour.

We spent another amazing summer in Europe, full of friends, travelling and family. From the ‘things to do’ list I did almost everything- graduation being the most important, finally I am free. Opava was a wonderful experience, I would have never exchanged it for anything. Time to move on..

PS: thanks for the support

PS 1: Apparently there was a typhoon today..as always I have slept through the storm.

_

 

 

wa_WA_01

 

 

 

wa_WA_02

 

wa_WA_03

 

wa_WA_04

 

wa_WA_05

 

Dzisiaj w sklepie spożywczym ktoś mi powiedział że zazdrości nam podróżowania, miejsc i “żyć” które odkrywamy. Ta chwila, ta rozmowa uzmysłowiła mi że żyję życiem o którym zawsze marzyłem, aż trudno mi w to uwierzyć. Gdy czegoś się nie wypowie  na głos, nie istnieje, to jest trochę tak jak z fotografią, dopóki nie zostanie wydrukowana, to nigdy nie powstała.

Po wyprawie na łódki zmieniliśmy otoczenie, Amsterdam i Berlin, wielkie miasta, odwiedzimy u przyjaciół. Kolejne wystawy, wyprawy rowerowe, beztroskie szwędanie się godzinami.. W zeszłym roku gdy byłem w Holandii, Łukasz i Sheryl oczekiwali dziecka, tym razem miałem już okazję poznać nowo narodzonego Jazza. Przyszłego muzyka.

|

Today in grocery shop someone told me that he envy us our journey, places and “lifes” that we discovered. This moment , that chat impressed me that I live the life I always wanted to live, it’s hard to belief. When something is not told, it doesn’t exist, the same is with photography, never printed, never came to existence.

After the boat trip, we changed environment, Amsterdam and Berlin, two big cities, visiting friends. Another exhibitions, bike trips, wondering around. Last year when I went to Netherlands, Łukasz and Sheryl were expecting a child. This time I had this opportunity to meet Jazz. Future musician.

_

 

AMS BERLIN_IPOD_01

AMS BERLIN_IPOD_02

AMS BERLIN_IPOD_03

AMS BERLIN_IPOD_04

AMS BERLIN_IPOD_05

AMS BERLIN_IPOD_06

AMS BERLIN_IPOD_07

AMS BERLIN_IPOD_08

AMS BERLIN_IPOD_09

AMS BERLIN_IPOD_10|

K – Mój przyjaciel powiedział, że nas nosi i miał rację. Gdy się podróżuje, codziennie chce się czegoś nowego.
Nie zdążyliśmy nacieszyć się przyjaciółmi, rodzinnymi stronami i już ponownie byliśmy w trasie. Z Danielem, Zuzką i Tomasem pojechaliśmy na festiwal do Arles.

Podróżowanie z kimś jest niezłą lekcja pokory, umiejętnością odnajdywania kompromisów a nawet walką charakterów. Podczas wyjazdu na Lazurowe wybrzeże, stoczyliśmy parę bitew ale ostatecznie zawarliśmy przymierze.

|

K – My friend told me that we couldn’t stay in one place for long and well, he was right. When you are on the road, everyday you want something new. We didn’t even have time for meeting up with friends, for our homeland, when we realised that we are on the road again. With Daniel, Zuzka and Tomas we went to Arles.

Traveling with someone is a great lesson of humility, ability to find compromise and battle between character. During the trip to Côte d’Azur we had couple of fights but finaly we reached the agreement.

_

cannes_AB_01

 

 

cannes_AB_02

 

cannes_AB_03

 

cannes_AB_04

cannes_AB_05

 

cannes_AB_06

cannes_AB_07

cannes_AB_08

cannes_AB_09

 

[[   SOUNDTRACK:    http://www.youtube.com/watch?v=jEC3VFMAFgY    ]]

K – Zawsze bałem się że coś stracę.

Całe życie wierzyłem, że mi się to nie przytrafi, zawsze wstając z siedzenia w metrze oglądałem się czy oby nic nie zostawiłem, zaklinałem rzeczywistość, bałem się że coś zgubię.

Niedawno pojechałem do Amsterdamu z moim przyjacielem, do innego przyjaciela. Pierwszy rusza eksplorować, drugi wyrusza w podróż życiową. Pierwszy znika do Indonezji, z miłości ze zmęczenia, z ciekawości z pasji… Drugi zmienia galaktykę, spodziewa się dziecka.

Już jakiś czas temu zgubiłem moją mamę a w Amsterdamie zgubiłem moją ulubioną czapkę.

Teraz już się nie boję.

K – I was always afraid that I was going to lose something.

All my life I believed that it was not going to happen to me, I was always looking around me in case I left something behind.

Recently I went to Amsterdam with my friend to another friend. First one is going on the exploration trip, another one is going on the life trip. First one is going to Indonesia- out of love, being tired, out of passion…Another one is changing the galaxy, he is about to have a child.

Some time ago I lost my mother and in Amsterdam I lost my favourite hat.

I am not scared anymore.

_

AMS LUKAS_01

_

AMS LUKAS_02

_

AMS LUKAS_03

_

AMS LUKAS_04 copy

_

AMS LUKAS_05

_

AMS LUKAS_06

_

AMS LUKAS_07

_

AMS LUKAS_08

_