Info

a long journey through time and space

Posts from the Shanghai Category

Już od ponad miesiąca N! jest w podróży, ja zostałem na straży w Shanghaju. Thomas Hudson z “Wysp na Golfsztronie” powiedział że są dwa sposoby na poradzenie sobie w trudnych sytuacjach, albo należy dużo pić albo pogrążyć się w pracy.

Nie chce być ckliwy.. ale brakuje mi N!

Moja straż zakończyła się wczoraj..

|

Since more than a month N! is travelling and I have my watch in Shanghai. Thomas Hudson from “Islands in the Stream ” used to say that there are two ways to solve a hard situation: hard work or a hard drinking.

I don’t want to be mawkish but I miss her a lot..

My watch ended yesterday..

_

 

 

JESHen001

 

JESHen002

 

 

 

 

JESHen003

 

 

JESHen004

 

 

JESHen005

 

 

JESHen006

 

 

JESHen007

 

 

JESHen008

 

 

JESHen009

 

 

 

 

 

 

JESHen010

 

 

JESHen011

 

 

JESHen012

 

 

JESHen013

 

 

JESHen014

 

 

JESHen015

 

 

JESHen016

 

 

JESHen017

 

 

JESHen018

 

 

JESHen019

 

 

JESHen020

 

N- Some people just make you smile. you see them, you see how happy and cheerful they are and it hits you right away. Chinese people, when you pass them on the street are  just like Polish people – sad, grim, despressed. So when I see a smile like that, I can’t help but smile too.

smile

K – najlepszy prezent urodzinowy to taki który jest niematerialny, jest jak grawer na powierzchni twojej pamięci, gdzie pozostanie nieskończenie długo.  Dzięki N! po raz kolejny znalazłem się w chmurach, lewitowałem. Dziękuję!

 

U1

 

U

Apokalipsa, tutaj i teraz. Budząc się pierwsze co robię to wyglądam przez okno. Sprawdzam czy budynki po drugiej stronie rzeki są wyraźne, czy niebo jest niebieskie, może dzisiaj znowu będzie miało kolor kawy z mlekiem.

Jadąc metrem.. dziwne uczucie, jestem w masce, fantazjuję.. chyba tylko nieliczni są uprzywilejowani,tylko nieliczni wiedzą o zagrożeniu, wiedzą że powietrze jest skażone. Nie da się oddychać, duszę się powietrzem z własnych płuc, nie może się ono wydostać przez niewielkich rozmiarów materiał zasłaniający moje usta.. czuć smród palonego plastiku..wszędzie..zapach tlącej się gumy.

Prawie codzienność.

|

Apocalypse now. The first thing im doing in the morning is to look out of the window checking if the buildings opposite are visable, if the sky is blue- maybe again today it will have the coffee with milk colour.

Going by subway- strange feeling, im wearing a mask, fantasising..only small group of people know about the danger, toxic air. I cant breathe, the air is not coming out properly through the small holes in my mask…i can smell burning plastic, surrounded by a smell of burning tyres.

Almost a normal day.
_

SH APOCALYPSE NOW_01

SH APOCALYPSE NOW_02

SH APOCALYPSE NOW_03

SH APOCALYPSE NOW_04

SH APOCALYPSE NOW_05

SH APOCALYPSE NOW_06

SH APOCALYPSE NOW_07 (1)

SH APOCALYPSE NOW_08

SH APOCALYPSE NOW_09

SH APOCALYPSE NOW_10

SH APOCALYPSE NOW_11

SH APOCALYPSE NOW_12

K – Ktoś tutaj narzucił niesamowite tempo.Shanghai dostrzegł, iż światowa metropolia nie może się obyć bez kultury. Bez kultury na wysokim poziomie, stąd też organizowanych jest dużo imprez mających przyciągnąć wzrok opinii publicznej.

Chęci a wykonanie (jak to ktoś kiedyś powiedział mi w korporacji)  to nie to samo.

Właśnie odbywa sie West Bund 2013 Biennale of Architecture & Contemporary Art. Część wystaw miała odbyć się w specjalnie wybudowanych na tą okazję nowych muzeach. Niestety nie wszystko da sie wybudować w trzy miesiące.

Po oficjalnym otwarciu Biennale, główna hala wystawiennicza wykorzystywana jest także do innych celów.Gdy w ostatnim tygodniu dotarliśmy na wystawę okazało się że nie możemy jej zwiedzić. Akurat dzisiaj odbywa się loteria, w której można wygrać samochód a boksy gdzie wystawiali się uczestnicy  wykorzystywane są jako garderoby dla obsługi technicznej. Aby cokolwiek zobaczyć musieliśmy przedzierać się przez drzemiących pracowników obsługi.Niesamowite jest to, że po drugiej stronie rzeki są tysiące metrów kwadratowych opuszczonych budynków po EXPO 2010, które można by wykorzystać, ktoś o nich zapomniał.

|

_

_
SH WBBoACA_1
SH WBBoACA_2
SH WBBoACA_3
SH WBBoACA_4
SH WBBoACA_5
SH WBBoACA_6

N- trzeba przyznać, że odkąd ponownie pojawiliśmy się w Szanghaju natrafiliśmy na swego rodzaju zastój blogowy, ale nie narzekamy – w typowym dla nas tempie pozyskujemy energię z różnych źródeł- ostatnio postanowiliśmy wziąć udział w 48hours Film Festival – czyli ‘nakręć shorta w 48 godzin’. W piątek wieczór odbyło się losowanie tematu (martial art) oraz osoby (Sam Wu) oraz przedmiotu (plecak) które musiały pojawiać się w filmie a w niedzielę wieczór- oddanie gotowca. Biorąc pod uwagę, że weekendy mamy generalnie pracujące, więc czas mieliśmy dodatkowo skurczony- film powstał (reżyseria, montaż K, scenariusz N) a efekty poniżej.

|

N- we have to admit that since coming back to Shanghai, we have not been very active on the blog. We can’t complain though- in our own pace we possess the energy from different sources around us- recently we have decided to take part in 48h Film Festival. On Friday evening we got given a genre (martial art), person (Saw Wu) and an object (backpack) that had to appear in the film and on Sunday – submission. Taking into consideration that we always work on the weekends, our time was even more limited. Nevertheless, the film was made (directing, editing K, screenplay N) and the effect can be seen below.

_

N- Zawsze twierdziłam i uparcie twierdzić będę, że w życiu trzeba próbować wszystkiego. Nowe doświadczenia- te dobre, złe czy te które z pozoru wydają się być zupełnie nieciekawe – kształtują nas, dają nową energię oraz inspirację i wypełniają głowę wspomnieniami. Im więcej rzeczy próbujemy, tym łatwiej jest nam się odnaleźć w nowej sytuacji, miejscu, pośród ludzi którzy wydają się nam być zupełnie z innej bajki.

Ja, tym właśnie sposobem, znalazłam się tutaj w towarzystwie nauczycieli języka angielskiego. Co prawda jedynie weekendowo, ale nie zmienia to faktu, że niezwykle przerażającą/nową/wykańczającą/zabawną rzeczą jest dla mnie obcowanie z małymi chińskimi istotami.

N- I have always thought that a person should try everything in his life. New experiences – good, bad or the ones that seem to be uninteresting at first – broaden our horizon, give us new energy and inspiration and fill our heads with memories. The more things we try, the easier it is to find ourselves in a new situation, place, among people who seem to be from a completely different planet.

This is how i have ended up as teacher here, in Shanghai. Fair enough it’s only on weekends, but it does not change the fact that it is an extremely scary/new/tiring/funny experience to spend time among Chinese kids.

2

3

5

4

6

K – Ostatnio dręczyła mnie myśl że wszystko zbytnio się poukładało, stało się przewidywalne. Nabrałem nowych nawyków, zastałem się, w pewnym sensie przyzwyczaiłem się do Shanghai’u. Zburzyliśmy wszystko, przeprowadziliśmy się do nowego miejsca a na Święta polecieliśmy zobaczyć śnieg na dalekiej północy.

Zaległy Shanghai, druga połowa grudnia.

K- Recently I have been having thoughts that everything got too predictable and organised. I have new habits, got stuck, in a sense I got used to Shanghai. We changed it all – we moved to a new apartment and for Christmas we went to far north to see the snow.

Shanghai, second half of December.

_

01

_

02

03

04

N- Szanghaj to potężna metropolia biznesowa. Ciężko znaleźć w niej typowe elementy chińskiej kultury, tradycji. Masowo są tu wyburzane stare budynki, ludzie biedni spychani są na obrzeża miasta – najbardziej liczą się w Szanghaju pieniądze, status społeczny. Zupełnie przypadkowo odkryłam miejsce które ukazało mi prawdziwe oblicze chińskiego podejścia do życia oraz do siebie samych. Czas jakby zatrzymał się tu w miejscu.

N- Shanghai is a big business metropolis. It’s difficult to find here typical elements of Chinese culture, tradition. Old buildings are being demolished, poor people are sent away to the outskirts of the city – there are two most important things in Shanghai – money and a social status. By a coincidence I have discovered a place that showed me a true face of a Chinese approach to life and to themselves. It seemed like the time has stopped here.

N!JEST_01

N!JEST_02

N!JEST_03

N!JEST_04

N!JEST_05

N!JEST_06

N!JEST_07 N!JEST_08

N!JEST_09

N!JEST_10

N!JEST_11

N!JEST_12

K – sączący się, zacinający a nawet “padający” od dołu. Mżawka, nawałnica a później oberwanie chmury, od dwóch dni doświadczyłem je wszystkie. Po prostu nie chce się wychodzić z domu, serial i parę nowych zdjęć.

Jedyne z czym mi się to wszystko kojarzy to Blade Runner.

K- In the last two days I have experienced all sorts of types of rainfall – drizzle, blizzard, cloudburst. I don’t feel like leaving the house – tv series and couple of new photos.

It all reminds me of Blade Runner.

.

Image

.

Image

.

Image

.

Image

.

Image

.

Image

.

Image

.

Image

.

Image

.

Image

.

N- Szanghaj to jednak dłuższy stop. Ciężko się do niego przekonać – niby duży a właściwie to największy pod względem ilości mieszkańców w Chinach więc teoretycznie dużo do zwiedzania/poznawania/odkrywania no ale… to miasto wydarzeniowo/artystycznie śpi i to głębokim snem. Czas je obudzić.

N- Shanghai is a longer stop. It’s difficult to get used to it – it’s big or even the biggest as far as the amount of people in China is concerned so theoretically there should be loads to see/do/discover but…this city eventwise and artwise sleeps and it is a deep sleep. It’s time to wake it up.